PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8171}

Noc na Ziemi

Night on Earth
7,9 43 881
ocen
7,9 10 1 43881
7,3 28
ocen krytyków
Noc na Ziemi
powrót do forum filmu Noc na Ziemi

Pomysł ciekawy, ale...

użytkownik usunięty

chyba na ciekawym pomyśle się skończyło. Czytając zachwalające opinie i patrząc na dobrą ocenę pomyślałe sobie, że to może być dobry, ciekawy film. Inny niż wszystkie inne. Z jednym sie zgodzę "Noc na ziemi" był filmem innym i na tym chyba jego zalety się kończą. Ogółem film jest nudny, ale teraz więkzość z was powie, że rozmowy były ciekawe i z każdej wynikał na końcu jakiś morał, ale brakowało tego czegoś: zaskoczenia, emocji. Zamiast tego polecem "Rozmowy w taksówce", które swego czasu były na HBO, z tym że tam kamera była ukryta i wszystko działo się na prawdę. 5/10.

ogólnie wiele filmów Jarmuscha uchodzi za nudne :) ale mają one pewne cechy które sprawiają że stają się moimi ulubionymi. jedną z nich jest klimat. tego filmu nie da się oglądać w tv o godz. 12 w południe- najlepiej zabrać się do niego w środku nocy- nie trzeba nawet słuchać specjalnie tych dialogów ( które co prawda niosą ze sobą cały przekaz filmu- zależy czego się szuka)- Ty sobie siedzisz wygodnie w fotelu a film sobie po prostu leci :) wiem że to brzmi trochę głupio, ale dla mnie to szczyt filmowej przyjemności + muzyka T.Waits'a.. jak chcesz, to możesz spróbować jeszcze innych produkcji Jarmuscha np. "Truposza" (może J.Depp Cię zachęci jeśli go lubisz), albo "Mystery train".
A jeśli chodzi o emocje to było ich mnóstwo, więc tego zarzutu akurat nie rozumiem, zaskoczenia mniej, ale to nie film gansterski przecież. Nie wszystko musi być dobitne i dosadne, czasami aż prosi się o odrobinę subtelności.

Przyznam, że ten film wzbudza i we mnie mieszane uczucia, ale mimo wszystko skłaniam się do bardziej pozytywnej oceny. Dlaczego? Bo po pierwsze urzekł mnie klimat filmu, a właściwie miejsc, w których toczyła się akcja.Nowy Jork, Paryż, Rzym, Helsinki. Nivby styl ten sam, ale, ale każde z tych miejsc były ukazane w przyjemnym klimacie. Co mi zatem przeszkadzało? Szczerze mówiąc to, że inne filmy Jima jakie widziałem (Kawa i papierosy, Nieustające wakacje, Inaczej niż w raju), były o wiele bardziej awangardowe. Niektórych nudzą, ale moim zdaniem obfitowały w symbolikę o wiele bardziej niż omawiany. Zgadzam się, że była to opowieść o pewnych typach bohaterów, cokolwiek w moim odczuciu bardzo ciekawych, ale odniosłem wrażenie, że za bardzo się odkrywają. W Nieustających wakacjach widz o wiele bardziej jest zmuszony do kontemplowania postaci, symboliki miejsc, sytacji, a tutaj jakby wszystko gładko wyłożone. Oczywiście, można się dopatrywać czegoś więcej, ale "tego czegoś chyba jest mniej. Choć to tylko moje odczucia.

Jest to chyba najpopularniejszy film Jima ale tym samych chyba najbardziej przystępny. Nie twierdzę, że to źle, ale temu dziełu chyba nie służy tyle zachwytów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones